czwartek, 10 grudnia 2015

niedziela, 8 listopada 2015

Lovely, Lakiery do paznokci

W kwestii lakierów do paznokci, przyznaję się bez bicia - jestem typową kobietą. Im więcej, tym lepiej i praktycznie po każdej wizycie w Rossmannie czy innej drogerii wychodzę z nowym lakierem, niekoniecznie go potrzebując. I również otwarcie przyznaję - do mistrza manicure bardzo mi daleko, nie bawię się w jakieś wzorki, naklejki i inne rzeczy. Chyba brakuje i do tego precyzji i cierpliwości. Po prostu maluje paznokcie, bo lubię, uważam, że moja wielka i niezgrabna dłoń wygląda wtedy o wiele lepiej. I przyznaję po raz trzeci - nie zawsze chce mi się malować paznokcie, często jest tak, że mogę chodzić miesiąc bez pomalowanych, a czasem zmieniam kolor lakieru co dwa dni. 

Lakiery z Lovely polubiłam od pierwszej buteleczki.
Zgrabne opakowanie, wygodny do trzymania pędzelek, którym dobrze maluje się po paznokciu, dobra pigmentacja,wystarczą dwie cienkie warstwy, konsystencja, nie za rzadka,nie za gęsta, trwałość do 4-5 dni, a na dodatek cena - 5,69 zł za 8 ml w Rossmannie. Dodatkowy plus to duża gama kolorów i odcieni, każdy znajdzie coś dla siebie. 
Te z serii "Gloss like gel" naprawdę dają efekt żelu. Za każdym razem,gdy mam którymś lakierem z tej serii pomalowane paznokcie koleżanki pytają, czy to żele i u jakiej kosmetyczki je robiłam. Zabawne,że to lakier za niecałe 6 zł, a nie manicure za ok 60 zł. 
Moimi ulubieńcami są te z serii, dającej efekt piasku na paznokciach, które non stop ktoś mi podkrada i został mi tylko jeden. 
nr 128

nr 23

nr 7, lakier o piaskowej fakturze 

nr 435

nr 301

nr 85

nr 332

Jak podobają Wam się moje lakiery? Miałyście z nimi styczność? Lubicie je? Dajcie znać :)