sobota, 14 maja 2016

Under Twenty, Matujący krem BB






Krem BB - alternatywa dla podkładu, czyli coś idealnego dla mnie. Moja skóra nie wymaga dużego krycia czy zmatowienia, potrzebne jej raczej nawilżenie i wyrównanie kolorytu. Dlatego też skusiłam się na zakup Under Twenty Matujący krem BB.

Producent zapewnia o aktywnym działaniu antybakteryjnym, matowieniu skóry, nawilżeniu, wygładzeniu, nadaniu naturalnego wyglądu i wyrównaniu kolorytu. Jak ma się to w rzeczywistości?

Pierwsze rzecz zauważalna od razu po wyciśnięciu produktu z ogromniastej tubki ( 75 ml ) to jego dosyć przyjemny zapach. Jego konsystencja nie jest ani lejąca ani zbyt gęsta. Bardzo łatwo się go rozprowadza i wystarczy niewielka ilość do pokrycia twarzy, przy czym jest szalenie wydajny. Stosuję go od marca codziennie, a mam wrażenie, że produktu nie ubyło prawie w ogóle. Jest bardzo przyjemny na twarzy, nie klei się i jest bardzo lekki, nie czuć go na skórze. Naprawdę czuć, że nawilża. Jeśli chodzi o krycie to jest znikome, nie kryje niedoskonałości, trzeba użyć korektora, ale nie oczekiwałam tego od niego. Za to wyrównuje koloryt, ujednolica cerę i ją wygładza. W kwestii matowienia - nie robi tego w ogóle, ale daje efekt soczystej i zdrowo błyszczącej skóry, co mi odpowiada, gdyż daje bardzo naturalny wygląd. Na minus jest niestety jego trwałość, wnika w cerę po około 3 godzinach. Za to na plus jest jego opakowanie - tubka jest bardzo praktyczna, daje gwarancję wykorzystania produktu do końca.
O ile się nie mylę produkt jest dostępny tylko w dwóch kolorach, ja posiadam 01 jasny beż i nie jestem bladziochem, a kolor jest idealny, może delikatnie za jasny, ale specjalnie się to nie odcina.

Myślę, że produkt będzie idealny dla osób ze skórą suchą i normalną, dla cery problematycznej raczej się nie nada. Warto go wypróbować, gdyż kosztuje ok 15 zł bez promocji w Rossmannie, a można znaleźć go nawet za 11 zł. Przyzwoity produkt, w moje standardy się wpisuje, zużyje go do końca i pewnie jeszcze do niego wrócę.

Moja ocena: 4/5. 



3 komentarze:

  1. Under twenty jakoś nigdy mnie nie kusiło i prawdopodobnie już nie skusi, pomimo Twojej dobrej opinii ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja używałam kiedyś jednego z tego rodzaju kremów BB ale nie był dla mojej cery dobry może za jakiś czas spróbuję znowu kupić sobie jeden z tej serii :))

    anita-maggda.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń